wtorek, 6 lutego 2018

Sól i akwarele?!

Muszę przyznać, że jeżeli chodzi o porządek to nie jestem perfekcjonistką (jeżeli mam być szczera wręcz przeciwnie). Kiedy mam bałagan na swoim biurku czasem przenoszę się z rysowaniem lub malowaniem do jadalni.

Ostatnio przez przypadek przewróciłam na mokry jeszcze obrazek robiony akwarelami solniczkę, przez co otworzyła się ona. Malunek był oczywiście zniszczony, ale bardzo zaciekawił mnie efekt, jaki w ten sposób uzyskałam, więc postanowiłam przeprowadzić mały eksperyment w kontrolowanych warunkach, z wykorzystaniem jedynie szczypty soli:


W sumie po delikatnym zeskrobaniu soli efekt bardzo mi się spodobał. Myślę, że przy użyciu większej ilości wody można będzie w ten sposób uzyskać ciekawe tło, lub urozmaicić duże jednokolorowe powierzchnie jak niebo, woda, czy stok góry. Sama wykorzystałam go do prostego i w miarę szybkiego malunku oka, szczególnie na tęczówce oraz zaciekach pod nim.


A wy co myślicie o takich eksperymentach? Podobają wam się, czy raczej wolicie nie kombinować?

1 komentarz:

  1. Ja uwielbiam ten efekt i swego czasu dość często z niego korzystałam :) Ładne oczko!

    OdpowiedzUsuń

DIY piórnik

Na wstępie przepraszam, że ot tak dawna nie pojawiło się tutaj nic nowego. O dziwo, w trakcie wakacji jeszcze trudniej jest mi wygospodarow...